Czy szukasz maszyny rolniczej, drobnej części zamiennej, czy po prostu oleju: firma mechanizacyjna De Kruyf ma wszystko. Ale żeby móc zaoferować wszystko, trzeba mieć duży zapas magazynowy. A duże zapasy często wiążą się z przestarzałymi częściami. Jak De Kruyf radzi sobie z martwymi zapasami? O tym przeczytacie tutaj!
De Kruyf
Henk Bouwman pracuje jako kierownik ds. części zamiennych w De Kruyf w Nijkerk w Holandii. 'Jesteśmy jedną z najstarszych firm mechanizacji rolnictwa w kraju. Założyliśmy ją w latach 30. i mamy ponad stuletnie doświadczenie w zakresie maszyn rolniczych, części zamiennych, napraw i mechanizacji’.
Wszystko w jednym miejscu
’Sprzedajemy ogromny wybór ciągników, rozdrabniaczy, kosiarek, maszyn do sianokosów… O co tylko zapytasz, będziemy mieli w ofercie. Oferujemy również najróżniejsze akcesoria rolnicze, takie jak olej, myjki ciśnieniowe, rękawice i kaski. Naszą misją jest oferowanie usługi typu „wszystko w jednym miejscu”. Wszystko, czego potrzebujesz w jednym miejscu: ułatwiamy to tak bardzo, jak to tylko możliwe’.
’Oprócz największych maszyn, sprzedajemy również najmniejsze części. Na terenie Holandii jesteśmy jednym z dealerów Full-Liner dla CLAAS. Ale oferujemy także części zamienne do innych marek. Pełnimy funkcję zarządzającego magazynem dla Farmstore B.V. Cuijk, więc w naszym magazynie znajdziesz wszystko co dotyczy Monosem, Storti, Frasto, Alpego i całej reszty’.
Szeroki asortyment części
’Kiedy klienci przychodzą do nas po części, naszym celem jest jak najszybsza pomoc. Czasami wiedzą dokładnie, czego szukać, ale czasami jedyną informacją, jaką otrzymujemy, jest fakt, że mają czerwony ciągnik. Dlatego ważne jest, aby oferować szeroki asortyment części i mieć duży zapas. Poza tym sami potrzebujemy części zamiennych, ponieważ zajmujemy się również naprawami’.
’Nie zawsze tak było. Mimo, że założyliśmy firmę około 80 lat temu, to częściami zamiennymi zaczęliśmy handlować dopiero około 30 lat temu. Jednak ze względu na przestrzeń i koszty musieliśmy uważać, jakimi i iloma częściami handlujemy. Kupowaliśmy tylko tyle części zamiennych, co do których byliśmy pewni, że zostaną sprzedane, w przeciwnym razie stałyby się martwym zapasem. Ale ten proces stał się trudniejszy, gdy nasza firma się rozrastała. Nasze zapasy rosły, ale rosła też liczba przestarzałych części’.
BartsParts
’Kilka lat temu próbowaliśmy współpracować z firmą, która zajęłaby się naszymi martwymi zapasami. Ponieważ znacznie się rozwinęliśmy, mieliśmy zbyt wiele przestarzałych części, aby je zaniedbać. Jednak współpraca z firmą nie zakończyła się sukcesem. Nie byli profesjonalni, a za samą rejestrację zapłaciliśmy kilkaset euro. Ale wtedy BartsParts odezwał się do nas i zapytał, czy jesteśmy zainteresowani zostaniem BartsPartnerem. Żadnych opłat, żadnych ograniczeń, żadnych nieścisłości. Jedyną rzeczą, o którą nas poproszono, było zrobienie listy naszych części zamiennych. I tak zrobiliśmy listę wszystkich części, które przez ostatnie pięć lat leżały nieruchomo. To wszystko, co musieliśmy zrobić: BartsParts zadbał o szczegóły, umieścił nasze części na stronie internetowej i zajął się procesem sprzedaży. A w międzyczasie mogliśmy kontynuować naszą codzienną pracę’.
Rozwój firmy
’Głównym powodem, dla którego zostaliśmy BartsPartnerem jest po prostu pozbycie się naszych martwych zapasów, w prawidłowy i uczciwy sposób, który nie zajmuje zbyt wiele czasu. Ale szybko odkryliśmy, że BartsParts ma też inne zalety. Sprzedajemy przez BartsParts od nieco ponad dwóch lat, a nasza firma znacznie wzrosła od tego czasu. Nie mamy już martwych zapasów zajmujących cenną przestrzeń magazynową, możemy bardziej szczegółowo zaspokoić potrzeby naszych klientów, a nawet zarabiamy na naszych martwych zapasach!’.